SOS — Sztuka Odwiązywania Się

Krzysztof Wysocki — №6 z Arturem Kurasińskim

„Sowy nie są tym, czym się wydają.” Pieńkowa Dama / Twin Peaks

Nie tylko sowy

Wszechświat… Wszystko wskazuje na to, że naprawdę istnieje. Obiektywnie. Poza naszą głową i kontrolą.

Są też nasze wyobrażenia, pragnienia i złudzenia będące wytworem naszego kreatywnego mózgu. Powstają w głowie po to, żebyśmy mogli jakoś ogarnąć miliony bodźców atakujących od urodzenia nasze zmysły. Budujemy sobie model świata i zarazem filtr, przez który przenikają wszystkie nowe doznania. Patrzymy przez ten model na świat — tak jak wędrowiec patrzy przez mapę na teren, który przemierza. Ale mapa, choćby najdokładniejsza, nie jest przecież terenem, który opisuje.

Nasz model służy nam w każdej sytuacji do tworzenia swojej własnej wizji ideału. Na przykład wydaje nam się, że coś powinno pójść lekko, łatwo i przyjemnie. Albo odwrotnie, że coś jest niesłychanie trudne. Albo, że szef powinien być zawsze miły i uprzejmy. Albo, że piwo powinno być schłodzone. I jesteśmy nieszczęśliwi, gdy rzeczywistość nie dorasta do tego ideału. Złościmy się i zaczynamy działać nieracjonalnie.

Sztuka Odwiązywania Się (SOS) pozwala rozprawić się z tą frustracją, dostrzec rzeczywistość taką, jaka jest, i wybrać najskuteczniejszy w danych okolicznościach sposób postępowania. SOS składa się z pięciu umiejętności — oto one:

Pierwsza umiejętność: Zauważanie oznak

Pierwszym krokiem w procesie odwiązywania się jest zauważenie oznak przywiązania do ideału. Nie jest to takie trudne, bowiem oznaki te są dostrzegalne nawet nieuzbrojonym okiem. Do najpowszechniejszych z nich należą: gniew, irytacja, frustracja, niepokój, depresja, zazdrość, poczucie krzywdy, odwlekanie, rozpamiętywanie, rozżalenie z powodu niesprawiedliwości itp.

Oznaki te nie są czymś niezwykłym — często miotają nami takie emocje, ale nie są one dobrym doradcą w skutecznym działaniu.

Najważniejsze jest nauczyć się je zauważać, a zauważone — przestać ignorować.

Druga umiejętność: Identyfikowanie ideału

Zauważona oznaka jest nieprzypadkowym symptomem twojej niezgody na coś, co się wydarzyło, wydarza lub ma wydarzyć albo na jakiś stan świata zewnętrznego. Ta niezgoda powoduje frustrację, ponieważ oznacza, że twoje wyobrażenie o tym, „jak powinno być”, jest inne niż rzeczywistość. To wyobrażenie i związane z nim oczekiwania w ramach Sztuki Odwiązywania Się nazywamy ideałem. Czasami fantastycznym, czasami bardzo realnym, ale zawsze niezgodnym z obiektywnymi „okolicznościami przyrody”. W przeciwnym wypadku skąd wzięłaby się twoja agresja, irytacja bądź smutek?

Oto kilka przykładów ideałów:

Ideał nie jest rzeczywistością — to wyimaginowany obraz, który sprawia, że wiemy, kiedy „powinniśmy” być nieszczęśliwi.

Gdy nauczysz się zauważać oznaki, zacznij ćwiczyć drugą umiejętność — identyfikowanie związanego z daną oznaką ideału. Odpowiedz sobie uczciwie na proste pytanie: „Co tak naprawdę mi nie pasuje?”

Trzecia umiejętność: Identyfikowanie szkody

Ani negatywne emocje i zachowania, ani ideały nie są same w sobie czymś nagannym. To elementy naszej ludzkie natury. Natomiast działanie pod wpływem takich uczuć i kurczowe trzymanie się ideałów niezależnie od rzeczywistości często przynosi poważne szkody w postaci chronicznego stresu, zniszczenia relacji międzyludzkich i zniszczenia relacji z samym sobą.

Trzecia umiejętność polega na konkretnym określeniu, jakie negatywne skutki przynosi w danej sytuacji przywiązanie do ideału oraz rozważeniu, co w szerszej perspektywie będzie mniej bolesne i skuteczniejsze — trzymanie się tego ideału czy zerwanie z nim.

Podkreślmy wyraźnie — są ideały, które czynią nasze postępowanie moralnym („nie kradnę”, „jestem godny zaufania”) i nie o rezygnację z takich ideałów tu chodzi. Sztuka Odwiązywania Się polega na eliminacji ideałów, które niczemu nie służą, a tylko niszczą nas i nasze otoczenie („mój syn musi wygrać Wimbledon”).

Czwarta umiejętność: Odwiązywanie się od ideału

Odwiązywanie się od ideału boli, ale jest aktem wyzwolenia — niczym ukłucie igły, gdy lekarz aplikuje uzdrawiający zastrzyk.

Aby odwiązać się od ideału zrób następujące trzy czynności:

Zrób kilka głębokich wdechów i wydechów, by stać się nową osobą — uboższą o jeden szkodliwy ideał i gotową do otwarcia swojego serca i umysłu na rzeczywistość taką, jaka jest, a nie taką, jaka była tylko w twoich marzeniach.

Piąta umiejętność: Dostrzeganie rzeczywistości

Odwiązanie się od ideału pozwala nam zaakceptować fakt, że rzeczywistość nie zawsze spełnia nasze zachcianki. Nie zawsze jest różowa — czasami zielona, brudnoszara albo tęczowa w kwiatki.

Również otaczający nas ludzie przeważnie nie są przodownikami pracy socjalistycznej, harcerzami, komandosami czy też nieskazitelnymi wodzami Apaczów. Nigdy nie dorównają ideałowi, który na ich temat sobie ubzduraliśmy i dlatego Sztuka Odwiązywania Się jest tak znakomitym narzędziem umożliwiającym pozbycie się much z nosa i wyprostowanie swoich relacji z bliźnimi.

Choć świat z pewnością jest mocno pokręcony, jeśli się dokładnie przyjrzysz, masz szansę dostrzec, że mimo wszystkich minusów, jest za co być wdzięcznym — wystarczy tylko trochę chęci i uwagi.

Kurs Sztuki Odwiązywania Się

Pełny kurs Sztuki Odwiązywania Się jest polską adaptacją elektronicznej książki Leo Babauty The One Skill: How Mastering the Art of Letting Go Will Change Your Life, której treść została umieszczona przez autora w domenie publicznej.

Ale najważniejsze już wiesz:

Gdy zauważysz oznakę przywiązania, zidentyfikuj ideał i związaną z nim szkodę, odwiąż się od tego ideału bez żalu i ujrzyj rzeczywistość taką, jaka jest.

Fot.: Flickr / tim caynes na lic. CC BY-NC 2.0

Krzysztof wysocki

Krzysztof Wysocki

Przedsiębiorca i entuzjasta metodyki Getting Things Done, znany w sieci jako TesTeq. Swoją pierwszą firmę założył w czasach, kiedy światem rządziły dinozaury. Prowadzi blog „Biznes bez stresu”, w ramach którego opublikował popularne cykle: Wakacyjny kurs ZTD oraz Budda w Niebieskich Dżinsach.

Biznes bez stresu — blog Krzysztofa