Co Ty wiesz o zabijaniu (projektów)?

Mariusz Kapusta — №1 z Krzysztofem Wysockim

Ile czasu marnujesz zastanawiając się, za co teraz powinieneś się zabrać? Ile tematów i projektów rozkręciłeś dzięki metodyce GTD i jej podobnym? Nie czujesz się czasem jak ofiara swojego własnego sukcesu?

Od nadmiaru…

Pojawiają się coraz to nowe możliwości, zaczynasz kolejny temat, a ten rodzi kolejny, a każdy ciekawszy od poprzedniego! Aż w końcu samo myślenie o tym, co masz do zrobienia paraliżuje Cię na tyle, że przestajesz robić cokolwiek.

Dzieje się tak dlatego, że w wielu systemach pobudzania do działania nie zamontowano bezpiecznika, który mówiłby: „dość, więcej nie udźwigniesz!”. Jest on potrzebny, mimo że czasami bardzo trudno będzie powiedzieć „nie” nadarzającej się okazji, czy podziękować pukającemu do drzwi klientowi. „To nie ma sensu!”, pomyślisz. Czyżby?

Już tylko kiler…

Jeżeli chcesz dostarczać dobrej jakości produkt, a przy tym utrzymać się w dobrym zdrowiu, powinieneś pamiętać o tym, że oprócz strategii „Robić” istnieją 3 inne, z których warto skorzystać.

  1. Robić (GO) — strategia najczęściej stosowana: po prostu działać z tematem i już.

  2. Zamrozić (HOLD) — zatrzymaj niektóre tematy do czasu, aż priorytetowe projekty zostaną w 100% ukończone.

  3. Poprawić (RECYCLE) — zmienić podejście, przedefiniować zakres pracy, podejść inaczej, może da się coś zrobić efektywniej.

  4. Zabić (KILL) — po prostu zdecydować o tym, że czegoś nie robisz.

Jeżeli chcesz zachować formę psychiczną i fizyczną oraz utrzymać wysoką efektywność, Twoje motto musi zabrzmieć: „Jestem dumny z rzeczy, których nie robię!”.

Jak zacząć?

  1. Ułóż listę projektów i zadań, grupując je od najbardziej do najmniej ważnych.

  2. Podziel ją na trzy równe części: GO, HOLD, KILL

I jak się z tym czujesz? Najprawdopodobniej bardzo ulżyłoby Ci, gdyby udało się zająć tylko tematami z pierwszej części kartki. Jednocześnie pojawia się jednak dyskomfort związany z pozostałymi. Myślisz: „Ale ja nie mogę ich odpuścić! Jeśli zaniedbam te sprawy, świat się zawali!”. Może tak, może nie…

Rozterki przedsiębiorcy

Jeżeli jesteś właścicielem firmy, żyjesz w przekonaniu, że wszystko można w niej poprawić. Codziennie pojawiają się nowe tematy, pomysły, szanse rynkowe. Czy jesteś pewien, że wszystkimi musisz się zająć? A może boisz się po prostu którejś nie zrealizować? Wiesz, że jest jeszcze wiele innych okazji na które nie wpadłeś? Co z nimi? Spokojnie. Z pomysłów na usprawnienia wcale nie trzeba rezygnować. Warto je spisywać ale przez miesiąc nic z nimi nie robić. W tym czasie skup się natomiast na zamknięciu spraw bieżących. W końcu 3 ukończone tematy są warte więcej niż 20 rozgrzebanych.

Bolączki pracownika

Jeżeli pracujesz dla kogoś, na pewno masz na liście zadania, które zostały Ci zlecone wieki temu i „wiszą” od tygodni lub miesięcy. Czy są aż tak ważne? Może jednak warto je „zabić”? Spytaj swojego przełożonego, czy na pewno musisz je realizować. Zdziwisz się, ile z takich spraw może pójść w odstawkę. Wysiłek mały, a ulga psychiczna ogromna.

Jeśli rezygnacja z niektórych zadań sprawia Ci kłopot, to przy każdym z nich napisz na swojej liście, co to faktycznie daje Tobie lub Twojej organizacji, firmie czy szefowi. Zwróć jednak uwagę na to, że może to być lista, która będzie się rozrastać zgodnie z zasadą, że praca przyciąga kolejną pracę.

Ostre cięcie

Jestem orędownikiem pracy i efektywności, osiągnięć i nowych pomysłów także. Nauczyłem się jednak, że zlecanie pracownikom coraz to nowych zadań prowadzi do ogólnego paraliżu. W takich sytuacjach trzeba chwytać za nóż i wycinać tyle ile się da. A jak to nie pomoże, należy ciąć dalej i głębiej. Najbardziej radykalną metodą jest wyrzucenie wszystkich list i projektów do kosza i rozpoczęcie pracy od pustej kartki. Wypełni się tylko najbardziej potrzebną pracą. To już jednak rozwiązanie tylko dla urodzonych morderców ;) Bądź dumny z tego, czego nie robisz.

Photo: Flickr / GenBug CC BY-NC-ND 2.0

Mariusz kapusta

Mariusz Kapusta

Ekspert ds. zarządzania projektami, manager i przedsiębiorca. Do niedawna tworzył popularny blog na temat proaktywności w życiu i biznesie, proaktywnie.pl. Obecnie prowadzi firmę treningowo-doradczą Leadership Center i bloguje na mariuszkapusta.pl.

Blog prowadzony przez Mariusza Strona firmy Mariusza