3 mity na temat produktywności
Więc szukasz sposobów na zwiększenie produktywności? Chcesz osiągnąć więcej, szybciej, lepiej? Skusiły Cię opowieści o tym, jak będzie cudownie, gdy tylko zaczniesz lepiej organizować sobie życie i pracę? Upewnij się, że nie dałeś się zwieść złudnym obietnicom.
Jestem konsultantem produktywności. Pomagam klientom w optymalizowaniu działań i realizowaniu priorytetów. Często jednak współpraca rozpoczyna się od sprowadzenia klientów na ziemię. Marketingowe sztuczki i zapewnienia spowodowały, że ich oczekiwania stały się niemożliwe do zrealizowania.
Oto trzy powszechne mity na temat produktywności.
Mit 1: Będziesz mieć czas na wszystko
„Jeżeli tylko zaczniesz lepiej planować, będziesz mieć czas na wszystko”. Guzik prawda! Doba ma 24 godziny i żadna metoda tego nie zmieni. Jeżeli szukasz narzędzi to optymalizacji produktywności, to znaczy, że masz więcej pomysłów niż czasu potrzebnego na ich realizację. Decydując się na modyfikację swojego sposobu działania, należy pogodzić się z tym, że z części planów i marzeń trzeba będzie zrezygnować. Po to, by zrealizować tę pozostałą część.
Czasem mit ten wiąże się z nierealną wizją, że praca sama się zrobi, a Ty w tym czasie będziesz mógł się oddać przyjemnościom, na które dziś nie masz czasu.
Mit 2: Wykonasz wszystko, co zaplanujesz
„Jak tylko wyznaczysz sobie cele, to zrealizujesz wszystko, na czym Ci zależy”. Niestety to również fałsz. Kluczem do wysokiej produktywności jest wybranie tylko najważniejszych celów, na których się skoncentrujesz. Praca nad własną produktywnością może pomóc Ci w zidentyfikowaniu priorytetów oraz zwiększeniu szansy na ich zrealizowanie w większym spokoju i lepszej organizacji. Nie da natomiast gwarancji na osiągnięcie każdego celu, który sobie wyznaczysz. Nawet najbardziej produktywne osoby nigdy nie osiągają 100% założonych celów.
Pamiętaj również, że oprócz wiedzy na temat produktywności, niezbędna jest wiedza merytoryczna. Osoby, które zbyt mocno zafascynowały się możliwością zwiększania swojej skuteczności wpadają czasem w tryb „mogę wszystko” i angażują się w projekty w dziedzinach, w których nie posiadają wystarczających kompetencji czy predyspozycji. To szczególnie niebezpieczna konsekwencja wiary w ten mit.
Mit 3: Istnieje magiczna metoda lub aplikacja
Czy zdarzyło Ci się z zapałem testować nowe aplikacje w poszukiwaniu tej najlepszej? A może idziesz na kolejne szkolenie z przekonaniem, że ta nowa metoda zarządzania sobą w czasie będzie jeszcze lepsza niż ta, którą teraz stosujesz? Przejawem wiary w ten mit jest najczęściej przełączanie się pomiędzy aplikacjami do zarządzania zadaniami co tydzień lub co miesiąc bądź nieustanne poszukiwanie jeszcze lepszej techniki zwiększającej produktywność.
Nie zrozum mnie źle, nie ma nic złego w szukaniu nowych metod albo narzędzi. Pod warunkiem, że dasz sobie czas na ich wdrożenie. Wybierz jedną metodę lub aplikację i poznaj ją dogłębnie. Używaj systemu przez co najmniej 6 miesięcy zanim zaczniesz szukać czegoś nowego. Przeczytaj raz jeszcze podręcznik autora metody, której używasz. Przemyśl, jaki był zamysł twórców. Znajdź nową funkcję, której jeszcze nie używałeś.
Zauważyłem, że największy wzrost produktywności osiągają te osoby, które mają ograniczony budżet lub zakaz kupowania nowych aplikacji do pracy. Potrafią wycisnąć siódme poty z tego, co mają i dzięki temu osiągają ponadprzeciętne wyniki. Zmian dokonują dopiero wtedy, gdy dojdą do ściany, a nadal widzą możliwość poprawy swojej wydajności pracy.
Skoro tak często ulegamy mitom, czy to znaczy, że nie warto rozwijać własnej produktywności? Wierzę, że nie tylko warto, ale i należy to robić regularnie! Tylko w ten sposób najlepiej wykorzystasz swój czas. Pamiętaj jednak o istniejących ograniczeniach oraz rozbuchanym marketingu. Zachowaj umiar i zdrowy rozsądek. Pozwól sobie na okresy lenistwa i niższej produktywności. Paradoksalnie przekonasz się, że zrealizujesz więcej.